Wystartowałem dzisiaj już z rana z Gryfowa Śląskiego do Lubania by wziąć udział w XVIII Międzynarodowym Rajdzie Pieszym „3 Dni – 3 Kraje – 3 Wędrówki” . Choć to rajd pieszy ale fantastyczni organizatorzy z Lubania zawsze coś wykroją dla rowerzystów. Po drodze w Olszynie trochę pokropiło ale tylko trochę. Na szczęście w Lubaniu choć chłodno ale było słonecznie w sam raz na rowerowe szaleństwo.

Tam dokleiłem się do kolegów z Siekierczyna wiedząc że kolega Edward i Piotr są świetnymi rowerzystami oraz dobrymi przewodnikami którzy przeprowadzą nas przez knieje i pułapki lasu Lubańskiego. Trochę żartuję ale zawsze warto pojechać z gospodarzem danego terenu i człowiek nie zabłądzi i zawsze się czegoś dowie ciekawego. Razem z nami a właściwie My z nimi jechaliśmy z sympatyczną dwójką cyklistów z Leśnej oraz grupą „BOG – TUR” z Bogatyni. Widoczne czerwone kurtki, świetnie zorganizowani oraz co tu gadać – kondycja na medal. Trasa zróżnicowana, z górki i pod górkę, piękne miejsca i widoki z wyszczególnieniem miejsc historycznych które warto odwiedzić. Więc Sztolnie w Leśnej, zamki Czocha i Rajsko, dawna szubienica w drodze do jeziora Złotnickiego. Serdeczne dzięki za wspólną jazdę i do zobaczenia na trasie.

Z rowerowym pozdrowieniem JW