Leciutka wycieczka rowerowa przed niedzielnym popołudniem. Więc z Gryfowa Śląskiego do Młyńska częściowo ulicami naszego miasteczka obok stadionu gdzie gra nasz czwarto – ligowy klub sportowy. Obok stacji benzynowej i szczątkowej ścieżki rowerowej do głównej drogi krajowej i dalej obok Krzewi z Krzewia, boczkiem do wioski w której to już 7 września odbędą się Gminne Dożynki. Tam nadzialiśmy się a przygotowaniu trasy do rajdu samochodowego który startował już w sobotę z naszego rynku lecz niestety nasze lokalne samorządowe informatory jak zawsze o ważnych wydarzeniach, które u nas się dzieją spuszczają zasłonę milczenia. Dalej to urokliwa wioseczka Gajówka przez którą pod rozwiniętymi taśmami dotarliśmy do Rębiszowa.
Tam trochę błąkając się po uliczkach tej słynącej kiedyś z kopalni bazaltu miejscowości dotarliśmy do Przecznicy. Następnie to przepiękny Gierczyn, Krobica. Jadąc tam zaskoczyła nas nowa wyasfaltowana droga, szkoda że że jak zawsze przy takich remontach dróg zapomina się o rowerzystach i nie dodaje się tego przysłowiowego 1 metra więcej jeżeli chodzi o szerokość. W Kamieniu skręciliśmy do Mirska. Dalej to już droga przez Karłowiec do w Wieży. Wioski z atrakcjami turystycznymi jak Sad Ekologiczny, Lapidarium oraz pusty plac gdzie kiedyś stał Kościół Ewangelicki. W oddali widoczny budynek gryfowskiego Ratusza znak że nasza wycieczka ma się ku końcowi. Piękna pogoda jeszcze piękniejsze widoki cieszące oczy i dające energie na przyszły tydzień.